Postanowiłam wybrać się na warsztaty z Kuchni Molekularnej / coś dla chemika :) / i pojechałam. Zdążyłam dojechać do Lublina na czas :) jedyne 4.15 godziny, droga nie taka była taka straszna, korków nie było ;) Warsztaty trwały dwa dni. W pierwszym teoria i pokaz możliwości tej kuchni. W drugi dzień tworzyliśmy wg przepisu dania, których nazwy brzmiały dość tajemniczo, ale to tylko z początku ;) Przy okazji szkolenia zwiedziłam starówkę. Czas upłynął mi w miłej atmosferze. Poniżej umieszczam kilka zdjęć z wyjazdu. Robiłam komórką w złych warunkach więc nie są dobrej jakości.
Fajne masz może link do tych warsztatów
OdpowiedzUsuńproszę :) http://jeanbos.com.pl/Szkolenia/
OdpowiedzUsuń