- 1 kg mąki jasnej typ 480
- 15 dag cukru trzcinowego
- 6 dużych jaj
- 15 dag masła lub margaryny
- 1/4 litra mleka
- 5 dag świeżych drożdży
- powidła lub dżem
- tłuszcz do smażenia (olej rzepakowy, smalec)
- cukier puder do posypania pączków
Z 1/4 litra ciepłego mleka, 1/3 części mąki oraz drożdży przygotowujemy zaczyn i odstawiamy do wyrośnięcia. Jajka mieszamy razem z cukrem. Do wyrośniętego zaczynu dodajemy jajka z cukrem, rozpuszczone masło, resztę mąki i wyrabiamy ciasto ( aż będzie odchodzić od rąk). Odstawiamy w ciepłe miejsce i przykrywamy ściereczką, a gdy podrośnie wałkujemy na grubość około 3 cm. Wykrawamy kółka szklanką i nakładamy powidła, formujemy kulki i układamy na serwetce. Gdy podrosną smażymy w gorącym tłuszczu. Po usmażeniu posypujemy cukrem pudrem.
Aby tłuszcz się nie przypalał dodajemy kawałek surowego ziemniaka.
domowe najlepsze:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) a z różą jeszcze lepsze :)
UsuńMniaaaaaaaaaaaaam:).
OdpowiedzUsuńWspaniałe pączusie, poproszę jednego do herbaty.
OdpowiedzUsuńJak sama zrobię pączki, to pewnie wszystkie zjem;).
OdpowiedzUsuńU mnie dość szybko zniknęły :)
UsuńA czy można upiec pączki z mąki orkiszowej?
OdpowiedzUsuń