Andruty z czekoladową masą i lawendową nutą

Składniki:

  • 250 g masła
  • 250 g cukru trzcinowego
  • 150 g gorzkiej czekolady
  • około 1/2 szklanki mleka
  • 1-2 łyżeczki suszonych kwiatów lawendy
Masło rozpuszczamy w rondelku, wsypujemy cukier i mieszając gotujemy, aż cukier się rozpuści. Następnie dodajemy pokruszoną czekoladę i nadal gotujemy, ciągle mieszając przez około 5 minut. Uważamy, aby masa się nie przypaliła! Po tym czasie bardzo ostrożnie wlewamy mleko (masa po dodaniu mleka bardzo wrze) i jeszcze chwilę mieszamy do momentu, aż masa zgęstnieje. Na końcu dodajemy kwiaty lawendy. Masą pokrywamy kolejno wafle. Gotowy torcik przykrywamy np. deską i czymś ciężkim, aby wafle dobrze się połączyły.







Warsztaty z Kuchni Molekularnej

Postanowiłam wybrać się na warsztaty z Kuchni Molekularnej / coś dla chemika :) / i pojechałam. Zdążyłam dojechać do Lublina na czas :) jedyne 4.15 godziny, droga nie taka była taka straszna, korków nie było ;) Warsztaty trwały dwa dni. W pierwszym teoria i pokaz możliwości  tej kuchni. W drugi dzień tworzyliśmy wg przepisu dania, których nazwy brzmiały dość tajemniczo, ale to tylko z początku ;)
Przy okazji szkolenia zwiedziłam starówkę. 
Czas upłynął mi w miłej atmosferze.
Poniżej umieszczam kilka zdjęć z wyjazdu. Robiłam komórką w złych warunkach więc nie są dobrej jakości.






































Bliny orkiszowo-gryczane na drożdżach

Składniki:

  • 250 g maki orkiszowej jasnej
  • 200 g maki gryczanej
  • 3 jajka
  • około 500 ml mleka
  • 2-3 łyżki cukru trzcinowego
  • około 30 g  świeżych drożdży
  • 2 szczypty soli
  • 15 g masła
Drożdże rozgnieść i wymieszać w misce, dokładnie z 1/3 ilości  ciepłego mleka oraz dodatkiem 100 g mąki orkiszowej. Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Kiedy rozczyn zwiększy dwukrotnie swoją objętość dodać, sól, cukier, tłuszcz (rozpuszczony i schłodzony) oraz żółtka jaj. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i dodać resztę mąki oraz resztę ciepłego mleka. Wyrobić ciasto na gładką masę. Pozostawić ponownie do wyrośnięcia. Białka jaj ubić na sztywna pianę i dodać do wyrośniętego ciasta, delikatnie mieszając. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu, najlepiej na oleju rzepakowym :) Podawać gorące np. ze słodkimi dodatkami.

Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Ciasto nakładamy łyżką.




Waniliowa Panna Cotta i pierwsze urodziny Bloga

Witajcie w Nowym 2014 Roku z pewnym opóźnieniem Wszystkiego Najlepszego :)

Dzisiaj mija pierwszy rok od rozpoczęcia prowadzenia przeze mnie tego bloga. Cieszę się bardzo, że udało mi się dotrwać do dnia dzisiejszego, a jest to przede wszystkim Wasza zasługa ponieważ jesteście ze mną, czytacie, korzystacie z moich przepisów, komentujecie i wspieracie, a moja że lubię to co robię, a robię to z wielka przyjemnością i radością :)
pozdrawiam ciepło wszystkich moich czytelników :)))))

Z tej okazji mam dla Was przepis na pyszną waniliową  
Panna Cottę.


Składniki: 
  • 500 ml śmietanki 36%
  • 1 laska wanilii
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 2 łyżki agaru


Śmietankę wlewamy do wysokiego naczynia i doprowadzamy do wrzenia; dodajemy nasionka z  laski wanilii, cukier i gotujemy jeszcze przez około 2 minuty ciągle mieszając najlepiej trzepaczką. Należy uważać, aby śmietanka nie wykipiała. Pod koniec gotowania dodajemy agar i dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną śmietankę rozlewamy do tygielków i pozostawiamy do ostudzenia a po ochłodzeniu umieszczamy w lodówce i pozostawiamy do stężenia. Po stężeniu wyjmujemy z naczynek i podajemy np. z konfiturą wiśniową. 

Przepis dla 3-4 osób.