Wczoraj wieczorem upiekłam ciasteczka z żurawiną, rodzynkami i płatkami owsianymi, z myślą o mojej koleżance z podstawówki, z którą miałam okazję się dzisiaj spotkać po latach. Pomyślałam, że to będzie taki drobiazg ode mnie, mały prezent. Myślę, że ciasteczka jej smakowały :) tak przynajmniej mówiła ;)
- 150 g mąki jasnej orkiszowej
- 150 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
- 150 g masła
- 100 g cukru trzcinowego
- 2 żółtka
- 1 jajko
- 2 garści rodzynek
- 1 garść suszonej żurawiny
- 2 łyżki płatków owsianych
Mąki przesiewamy przez sitko. Dodajemy miękkie masło i szatkujemy drobno nożem. Następnie dodajemy płatki, żurawinę i rodzynki oraz cukier trzcinowy, żółtka i całe jajko. Całość dokładnie zagniatamy. Ciasto możemy schłodzić w lodówce przez około pół godziny. Następnie rozwałkowujemy i wykrawamy ciastka szklanką o grubości 1 cm. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temp. 200C przez 20 minut. Przechowujemy w szczelnym naczyniu.
Brzmi i wygląda pysznie, będę musiała upiec :)
OdpowiedzUsuńHa, ha, dzieki ;) Na prawde pyszne, az wstyd sie przyznac ile spalaszowalam...
OdpowiedzUsuń:) cieszę się że Ci smakowały :)
UsuńJak ja już dawno nie piekłam ciasteczek... Czas to zmienić. ;) Bardzo ładnie się prezentują. Rumiane. Takie lubię. ;)
OdpowiedzUsuńale bogactwo smaku :) wyglądają cudnie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)